Maleńka przestrzeń biura, w którym pracować mają trzy osoby to efekt pracy projektantki Karoliny Kulis. 10 m2 zaaranżowane zostało z pomysłem - jest nie tylko estetyczne, ale także funkcjonalne. Zobaczcie sami, jak niewielki metraż potrzebny jest, aby stworzyć wyjątkową przestrzeń do pracy.
Biuro zlokalizowane jest w zabytkowej kamienicy z lat 50., która mieści się na warszawskim Mariensztacie. Wcześniej w tym miejscu mieścił się magiel oraz niewielki lokal z zapiekankami. Teraz, dzięki pomysłowości projektantki Karoliny Kulis z Karolina Kulis Design Studio, wnętrze przemienione zostało w mikro-biuro, w którym mieści się siedziba Fundacji Na Miejscu. Projektowana powierzchnia mierząca 10 m2 była nie lada wyzwaniem, z którym architektka poradziła sobie doskonale.
Chociaż przestrzeń lokalu jest naprawdę niewielka, znalazły się tutaj wszystkie elementy niezbędne do pracy 3 osób. Stół w kształcie klepsydry stanowi miejsce dla dwóch osób, trzecia natomiast korzysta z malutkiego, rozkładanego stolika. Wzdłuż ściany pod oknem poprowadzona została wąska szafka, a tuż przy drzwiach wejściowych do biura znalazło się “zaplecze socjalne” w postaci umywalki oraz miejsca na czajnik i herbaciane przybory.
Dużym atutem mikro-biura są okna, które przeprute zostały w jednej ze ścian. To za ich sprawą wnętrze wypełnia naturalne światło. Efekt jasnej przestrzeni potęguje zastosowana na ścianach biel, a także duże, okrągłe lustro, które optycznie powiększa przestrzeń. W przestrzeni wykorzystane zostało również jasne drewno, którego użyto jako blaty u korpus szafki.
Ożywczym elementem całości jest energetyzujący pomarańcz, który pobudza do działania. Pomarańczowe piegi, którymi przyozdobiona została jedna ze ścian oraz szafka pod oknem, dają efekt radosnej i pełnej życia przestrzeni, która doskonale wpisuje się w działalność fundacji. Pomarańczowe jest również logo organizacji, które naniesione zostało na okrągłą płytę z jasnego drewna wiszącą na piegowatej ścianie.
W lokalu nie ma zbyt wiele miejsca na kwiaty, ale nie stanowiło to przeszkody dla projektantki. Postanowiła ona umieścić pod sufitem kratkę, stanowiącą stelaż dla roślin doniczkowych. To do niej przywieszone zostały zielone rośliny, które ożywiają przestrzeń. Oprócz w podwieszanym ogródku, rośliny usadowiły się również na parapecie pośród dekoracyjnych ramek na zdjęcia obrazującymi ważne momenty dla fundacji. Cała przestrzeń zdaje się być niezwykle spersonalizowana i sprzyjająca kreatywnej pracy przebywającej w niej aktywistów.
Projekt: Karolina Kulis Design Studio
Realizacja: 2019
Lokalizacja: Mariensztat, Warszawa
Metraż: 10 m2
Zdjęcia: Karolina Pałys
Opracowanie: Wiola Imiolczyk
|
|
|
|
|
|
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Siłownie i kluby fitness już dawno przestały być ciemnymi i...
czytajAby uczcić rocznicę otwarcia własnej pracowni, brazylijski projektant mebli Henrique...
czytajMinimalistyczne wnętrze Cafe Ki zaprojektowane przez japońską pracownię Id w...
czytajNawiązanie do czarno białej kolorystyki fortepianu - to główna idea...
czytaj
Ilość komentarzy: 0
Dodaj nowy komentarz