Warszawa ma kolejny bar mleczny, gdzie można nie tylko tanio i smacznie zjeść, ale znajdzie się także coś dla oka. Uwagę przyciągają prosty styl i krowy na ścianach.
Bar mleczny kojarzy się przede wszystkim z tanim, domowym jedzeniem, a niekoniecznie z ładnym wnętrzem. Jadłodajnie z czasów PRL przypominały bardziej stołówki, gdzie jedzono przy stołach pokrytych ceratą w kratkę i nikt nie zastanawiał się nad wystrojem takich miejsc. Obecnie jest inaczej. Bary mleczne wracają do łask, jednak w innej formie. Współczesne lokale tego typu coraz częściej przypominają restauracje. Cieszą się zresztą ogromną popularnością. Taki jest bar Mleczarnia, który zasilił gastronomię w stolicy.
Klasycznie i z charakterem
W przypadku baru Mleczarnia zadbano nie tylko o to, by podawać potrawy jak u mamy, ale także o samopoczucie klientów. Architekci z Werner Studio zaprojektowali przestrzeń tak, aby każdy czuł się tak dobrze. Podstawę aranżacji stanowią drewniane krzesła i stoliki w białym kolorze. To niezwykle rozjaśnia salę oraz sprawia, że wnętrze wygląda schludnie. Z umeblowaniem współgra jednolita, jasnoszara podłoga wykonana z żywicy epoksydowej. Nadaje lokalowi poczucie czystości i porządku. Przestrzeń restauracji wypełnia nowoczesny design – współczesne rysunki na ścianie, wykonana z pleksi krowa, nisko zwisające lampy oraz proste skandynawskie stoły i krzesła. Strefę dla gości oświetlają wiszące, czarne lampy. Nad nimi, tuż pod sufitem znajdują się stare, oryginalne, pokryte gipsem rury grzewcze, które nie zostały zasłonięte. To nadaje lokalowi nieco fabrycznego charakteru.
Krowy i grochy
Klasykę tę przełamuje jednak nietuzinkowa dekoracja ścian. Ich powierzchnia została obita surowymi płytami OSB, a na nich pojawiły się wizerunki krowy, butelki, dzbanki i kubki na mleko. Oprócz tego, ściany ozdabiają czarne i białe kropki w różnych rozmiarach.
Co warto dodać, obraz z krową pojawił się nawet na drzwiach toalety. Wewnątrz WC również czekają wszędobylskie krasule i kropki, które są wszędzie – na wewnętrznej stronie drzwi, ścianach i szafce z umywalką.
W głównej sali, na jednej ze ścian, na szarym tle namalowane zostało z kolei krowie wymię. Tam, gdzie nie ma muciek, pozostawiono klasycznie białe powierzchnie.
Trzeba przyznać, że takie swojskie klimaty są zjawiskiem niespotykanym w Warszawie, stąd też wystrój zaskakuje i ciekawi. Jeśli więc ktoś chce zobaczyć krowę w grochy – powinien udać się do baru Mleczarnia, który prawdopodobnie jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych barów mlecznych w stolicy.
Realizacja: 2016
Projekt: Werner Studio
Foto: Werner Studio
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Męski salon fryzjerski Barberian Academy & Barber Shop w Warszawie...
czytajFirma Stanley Black&Decker przeprowadziła swój warszawski zespół z kompleksu biznesowego...
czytajNowa realizacja biura A8 ARCHITEKTURA Piotr Lewandowski – wnętrze restauracji...
czytajNa styku dwóch historycznych warszawskich dzielnic - Woli i Śródmieścia,...
czytaj
Ilość komentarzy: 0
Dodaj nowy komentarz