Modne ostatnio hygge znalazło dość nietypowe zastosowanie. W Katowicach powstał właśnie gabinet stomatologiczny, którego wnętrze i atmosfera zainspirowane są duńską filozofią szczęścia. Co ciekawe, takie miejsce stworzono w największej i najbardziej ruchliwej galerii handlowej na Śląsku Silesia City Center.
Hygge u dentysty czyli rozluźniony pacjent.
Duńczycy to ponoć najszczęśliwszy naród na świecie. Zdaniem wielu z nich u podstaw tego szczęścia leży hygge, czyli sztuka stwarzania wokół siebie przyjaznej i pełnej ciepła atmosfery. Jej źródłem są proste, codzienne czynności, które czynią ludzi szczęśliwymi. Dla Duńczyka hygge to atmosfera relaksu, poczucie bezpieczeństwa i spokoju.
Jak do tego wszystkiego ma się leczenie zębów? Od kilku dni hygge i stomatologię łączy całkiem sporo. Wszystko za sprawą katowickiej kliniki Dentim Clinic, która w największej galerii handlowej na Śląsku stworzyła pierwszą w Polsce placówkę medyczną, w której projektanci wykorzystali elementy, leżące u podstaw wnętrz określanych jako hygge.
Założeniem projektu było stworzenie gabinetu, który nie będzie odstraszał swoją medyczną sterylnością. Miałby on kojarzyć się z domowym ciepłem i relaksem. Wykorzystanie elementów znanych z hygge mają rozluźnić spiętego pacjenta już przy wejściu, a tym samym stłumić jego lęk.
W miejsce poczekalni hyggekrog.
Zamiast zwykłej poczekalni w gabinecie stworzono hyggekrog, czyli tzw. wygodny kąt, który wypełniają fotele i krzesła projektu m.in. młodego duńskiego projektanta Hee Wellinga, który tworzy dla Mette i Roy'a Hay. Stoliki to z kolei projekt Thomasa Bentzen'a. We wnętrzu znajduje się mający ponad 3 metry regał na książki dla dzieci i dorosłych, zabawki i gry planszowe.
Meble to jednak nie wszystko. Zadbano również o odpowiednią kolorystykę wnętrz. Ściany pokryto drewnem i mlecznym szkłem z napisami.
Czas spędzany w poczekalni przed wizytą jest najbardziej stresujący dla pacjenta. Dlatego projektanci zrezygnowali z tradycyjnej formy tego miejsca. Stworzono przestrzeń, w której można poczytać książkę, posurfować w sieci czy zagrać w "Chińczyka".
Koniczyna zamiast recepcji
Projektanci zrezygnowali także z tradycyjnej recepcji. Zamiast niej zastosowano masywną bryłę coworkingową w kształcie koniczyny, wykonaną m.in. z naturalnego dębu. Nad bryłą zawieszono natomiast punktowe lampy, których światło odbija się od dębowego drewna. Zastosowane światło rozprasza się, nie razi i nie podrażnia, jest przytłumione, a więc nie potęguje stresu, nie wyostrza zmysłów.
We wnętrzach dominują barwy ziemi m.in. naturalny dąb, szarość i czerń. Biel jest tylko akcentem. Całość wypełnia drewno, szkło, plastik, a także czarna żywica, którą pokryto podłogę.
Gabinety znajdują się w specjalnej konstrukcji. Pomieszczenia przeszkolono tak, aby wnikało do środka dzienne światło. Na jednej ze ścian wykonanej z mlecznego szkła, umieszczono motywacyjne hasła, które zachęcają pacjenta do uśmiechu.
Jak podkreślają pomysłodawcy, hygge spełnia w gabinecie ważną rolę psychologiczną. Im pacjent jest bardziej odprężony przed wizytą, tym mniej stresuje się w jej trakcie. To znacznie zmniejsza ryzyko wystąpienia np. traumy stomatologicznej, która później zniechęca do leczenia zębów. W gabinecie zrezygnowano z białych fartuchów, a w hyggekrogu każdy może spotkać się z dentystą i porozmawiać przy orzechowej kawie.
Projekt: Stodoła projektowa
Realizacja: 2016
Zdjęcia: Dentim Clinic
Lokalizacja: Katowice
źródło: materiały prasowe
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Z zewnątrz hala Londyńskiego Centrum Wodnego przypomina auto zniszczone w...
czytajPrzekraczając próg tego butiku można odnieść wrażenie, że jest się...
czytajKawiarnia Tokachi Hills zaprojektowana przez pracownię Nadamoto Yukiko Architects to...
czytajProducent wykładzin obiektowych - Forbo Flooring został kolejnym najemcą Hali...
czytaj
Ilość komentarzy: 0
Dodaj nowy komentarz