Biel, która przyszła do nas ze Skandynawii, na długi czas zdetronizowała we wnętrzach inne kolory. Krakowski apartament został pomyślany jako kontrpropozycja do tego trendu. Znajdziemy w nim interesującą paletę, której przewodzi czerń ocieplona przyjemnym światłem i fakturą drewna. Za projekt odpowiada Agnieszka Cupryś-Wilk z pracowni Archissima, a partnerem wykonawczym realizacji jest sieć salonów z wyposażeniem wnętrz Dekorian.
130-metrowy apartament w Krakowie należy do małżeństwa z dwójką dzieci. Na pierwszym poziomie mieszkania znajduje się salon połączony z kuchnią, hol, z którego przechodzi się do gabinetu i łazienki oraz schody prowadzące na piętro. Na drugim poziomie usytuowano pokoje dzieci i małżeńską sypialnię, wspólną łazienkę z wanną i pomieszczenie gospodarcze. Architektce udało się w nietypowy sposób wizualnie zdynamizować nieco monotonny charakter parteru. Otwory drzwiowe i zabudowa kuchenna zostały zamknięte w spójnej materiałowo i wizualnie bryle. Od strony korytarza moduł ukrywa szafy oraz gabinet i małą łazienkę. Od strony salonu mieści w sobie wszystkie meble kuchenne. Całość wykonana w lakierowanym MDF-ie prezentuje się minimalistycznie i szlachetnie. Perfekcyjne płaszczyzny uzyskano poprzez zastosowanie drzwi z felcem i tego samego materiału w charakterze okładziny ściennej.
Życzeniem inwestorów było wprowadzenie do wnętrz nieco więcej koloru. Architekt zdecydowała się na wybór szaro-oliwkowych, grafitowych oraz beżowych odcieni. Ekstrawagancji i nowoczesności dodaje czerń, która jest tu wyrazistym leitmotivem. Pojawia się w kuchni (elementy zabudowy, sprzęt AGD, okap), salonie (lampy, TV, obudowa kominka), a najbardziej intensywnie w niewielkiej łazience. Wykorzystano w niej oryginalne artystyczne kafle z Manufaktury Ceramicznej z Warszawy autorstwa Krystyny Kaszuby Wacławek z koronkowym, okrągłym motywem. Kaflowy wzór jest jedną z kilku ciekawych geometrycznych powierzchni. Jego kontynuacji można doszukać się w precyzyjnej konstrukcji belek drewna ułożonych obok kominka, mozaikowej strukturze tapety zastosowanej za ścianą TV i u wezgłowia małżeñskiego łóżka.
Mieszkanie, mimo swojego metrażu, oferowało stosunkowo niewiele miejsca do przechowywania. Architekt Agnieszce Cupryś-Wilk udało się wykreować więcej takich przestrzeni. Wyzwaniem było uporządkowanie trudnych, nieregularnych skosów w sypialni, dzięki którym udało się stworzyć małą garderobę z ascetyczną frontową płaszczyzną. Nowoczesny i klasyczny styl wnętrza wynikający w dużej mierze z estetyki zabudów przełamano, wprowadzając elementy loftowe. We wnętrzu pojawiła się ceglana ściana oraz lampy o przemysłowym charakterze.
Projekt wnętrza: Archissima
Powierzchnia: 130 m2
Realizacja: 2015
Zdjęcia: Przemek Kuciński
źródło: materiały prasowe
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Projekt apartamentu autorstwa Jacka Tryca otrzymał tytuł Award Winner w...
czytajCzasem mniej znaczy więcej. Dowodem na to są wnętrza tego...
czytajArchitekt Carles Enrich przekształcił starą pralnię w Barcelonie w mieszkanie,...
czytajSchowane za regałami do książek sekretne pomieszczenie skrywa strażacką rurę...
czytaj
Ilość komentarzy: 0
Dodaj nowy komentarz