HOT

Sałatka zamiast puzzli

Sałatka zamiast puzzli

Nowy numer e-kwartalnika "Krytyka Architektury" już dostępny, a w nim m.in. wywiad z Grzegorzem Buczkiem, wiceprezesem Towarzystwa Urbanistów Polskich oraz wykładowcą WA Politechniki Warszawskiej.

- Racjonalne planowanie musi być związane z mechanizmem ekonomicznym, a brak tego związku jest prawdziwą przyczyną marności naszej urbanistyki. Dzisiejsze plany powinny raczej wyglądać jak włoska sałatka niż jak puzzle - mówi Grzegorz Buczek

K.A. Zacznijmy może naszą rozmowę od 1989 roku. Przed przełomem nie było własności prywatnej i była wiara, że mocna, modernistyczna teoria przyniesie nowy, wspaniały świat. Tak się jednak nie stało. Dlaczego?

G.B. Na początek - anegdota. W drugiej połowie lat 70. pracowałem w ówczesnym Instytucie Kształtowania Przestrzennego i przyjechała do nas wycieczka planistów z Holandii. Opowiedzieliśmy im obszernie o zasadach naszego systemu planowania przestrzennego i wysłaliśmy w Polskę. Przyjechali po tygodniu jacyś tacy smutni i zmieszani. Po czym z trudem wydusili z siebie pytanie „...dlaczego to nie działa ?” Ja wtedy też już zacząłem podejrzewać, że „to” nie działa... W warunkach centralizacji planowania zawodziła koordynacja i nie było sposobu na prawdziwe sondowanie potrzeb. Choć trzeba przyznać, że pewne elementy tamtego systemu, np. normatyw urbanistyczny, można oceniać pozytywnie. Mieszkaniówka planowana była wtedy w oparciu o wskaźnik ilość usług przypadających na określoną liczbę mieszkańców. Dawało to wysoką jakość przestrzeni z której korzystamy często do dzisiaj. Głównym problemem modernistycznej urbanistyki było strefowanie i nadmiernie optymistyczne prognozy demograficzne oraz gospodarcze. Przez to miasta były rozrzucone pomiędzy centrum, mieszkaniem, rekreacją i terenami przemysłowymi. Przestrzeń planowana była z dużym, nadmiernym rozmachem, nie liczono się ze stratami energii w sieciach przesyłowych oraz komunikacji. Zmuszano ludzi do pokonywania wielkich przestrzeni. Takim miastem, które się przez to rozprysło jest na przykład Radom. To podejście jest całkowicie sprzeczne z dzisiejszymi pomysłami na urbanistykę - wzorcem jest teraz miasto „kompaktowe” - zwarte.

Cały wywiad w najnowszym numerze e-kwartalnika Krytyka Architektury

Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Komentarze

Ilość komentarzy: 0

Dodaj zdjęcia do galeriiDodaj nowy komentarz

Dodaj nowy komentarz

Newsletter

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się do newslettera sztuka-wnętrza.pl!