Na pierwszy rzut oka można pomyśleć, że to sztuczka optyczna albo fotomontaż. Ale tak nie jest – klosze tych lamp naprawdę lewitują. Jak udało się to osiągnąć?
Lewitujące lampy to pomysł studia Crealev z Eindhoven. Zestawiając z sobą dwa bieguny – klasyczne formy zaprojektowane na wzór tradycyjnych lamp stołowych i nowoczesne technologie – chcieli stworzyć przedmioty, które będą pasować do każdego wnętrza, a przy tym będą intrygować i zaskakiwać.
Efekt unoszenia się górnej części klosza został osiągnięty dzięki zastosowaniu technologii elektromagnetycznej wykorzystującej zjawisko indukcji w zmiennym polu elektromagnetycznym. Źródłem światła są kolei diody LED, które zapewniają niskie zużycie energii – w czasie 'czuwania' (czyli podczas samej lewitacji) wynosi ono 3W, a na pełne oświetlenie – 15 W. Intensywność światła można regulować dotykając kloszy dłonią aż do osiągnięcia pożądanego efektu.
Lampy można podłączyć do standardowego gniazdka elektrycznego.
Jak to działa? Zobaczcie film.
Fot. floating-lamps.com
|
|
|
|
|
|
|
Demo Video Floating Lamp from Crealev on Vimeo.
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Okrągłe siedzisko i trzy nogi. Zwykły taboret. Ale nawet tak...
czytajPatrząc na nowoczesną, minimalistyczną formę regału zaprojektowanego przez francuskiego designera...
czytajDwa materiały, sześć elementów. Zaprojektowany przez młodego niemieckiego designera Matthiasa...
czytajWenecki karnawał, moda, design i szczypta ironii – meble Arlecchino...
czytaj
Ilość komentarzy: 0
Dodaj nowy komentarz