Lampy, które wyglądają jak żywe stworzenia zastygłe w ruchu albo przytulające się do innych domowych sprzętów? Taki pomysł miała londyńska projektantka Gitta Gschwendtner.
Gitta Gschwendtner znana jest przede wszystkim jako autorka antropomorficznych mebli i lamp. Jedną z takich kolekcji zaprojektowała na wystawę 'Uncanny Room', która miała miejsce w 2002 r. Składają się na nią cztery obiekty będące wariacją na temat konwencjonalnych abażurów.
Z jednej strony, lampy operują typową formą – do ich produkcji projektantka wykorzystała jedwab i metalową ramę. Niezwykły jest jednak sposób, w jaki obiekty zostały ukształtowane – bawiąc się tradycyjnym kształtem, Gschwendtner stworzyła klosze, które wyglądają, jakby wspinały się na ścianę, owijały wokół nogi stołowej albo wciskały w narożnik, sprawiając, że światło zdaje się być żywą istotą.
Jedna z kolekcji 'osobliwych' lamp znajduje się w zbiorach Victoria & Albert Museum. To lampa Hugging ('tuląca się'). Dzięki głębokiemu wcięciu przebiegającemu przez całą wysokość klosza, lampę tę można owinąć wokół nogi stołowej, dokładnie tak, jak wskazuje na to jej nazwa.
![]() Fot. gittagschwendtner.com
|
![]() Fot. collections.vam.ac.uk
|
![]() Fot. collections.vam.ac.uk
|
![]() Fot. gittagschwendtner.com
|
![]() Fot. gittagschwendtner.com
|
![]() Fot. gittagschwendtner.com
|
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Kiedyś królowała w przemyśle muzycznym, dziś – może zająć honorowe...
czytajNa pierwszy rzut oka delikatne i niestabilne, w praktyce okazują...
czytajEksperymentowanie z możliwościami, jakie daje łączenie tradycyjnych technik ręcznej produkcji...
czytajDestrukcyjne działanie ognia inspiruje architektów i projektantów, którzy – poddając...
czytaj
Ilość komentarzy: 0